Forum Wszystko o Stowarzyszeniu Travois ;) Strona Główna Wszystko o Stowarzyszeniu Travois ;)
To nie jest zwykłe forum... to forum o Travois !
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

BEZDOMNOŚĆ ZWIERZĄT -kto za tym stoi?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko o Stowarzyszeniu Travois ;) Strona Główna -> Pomysły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 23:33, 09 Maj 2011    Temat postu:

tak poniekąd a propos znalazłam... ręce opadają.

[link widoczny dla zalogowanych]

Swoją drogą praca u podstaw czyli kształtowanie świadomości młodych ludzi, już małych dzieci a także wyprowadzanie z błędu starszych jest całkiem dobrą metodą (chyba najlepszą dostępną nam, szaraczkom Wink ). Bo nasze prawo nie lubi się prędko zmieniać na lepsze. Pamiętam fajną akcję zrealizowaną jakiś czas temu o zrywaniu łańcuchów. Były plakaty, spoty, można było posiedzieć w budzie z łańcuchem, były też ulotki no i były też specjalne materiały dla nauczycieli w szkołach i przedszkolach, do przeprowadzenia lekcji na ten temat. Nie wiem jakie echo ta inicjatywa przyniosła ale zawsze to coś, może na przyszłość pomysł z takim wydarzeniem np. o bezdomności i potrzebie sterylizacji nie byłby taki chybiony?

Dla przykładu w Skandynawii w schroniskach przez cały rok przewija się kilkanaście, czasami nieco więcej psów, do każdego już jest kolejka chętnych (to w razie gdyby właściciel się nie znalazł). A ludzie tam psy kochają, mają ich sporo i wszędzie z nimi potrafią łazić. Sporo tam rasowych ale mieszańca też nie tak trudno uświadczyć. Ot mentalność inna a na dodatek kary mają bardzo wysokie za wszelakie przewinienia. No i sterylizacje i kastracje, chipowanie i pewnie baza danych jakaś lepsza.

Masa ludzi u nas w dalszym ciągu ma przekonania przedpotopowe na temat sterylizacji czy kastracji, sama znam niestety osoby niby kochające psy (na pewno swoje), które mają psy-samce niekastrowane, które w okresie cieczek zwiewają i zapładniają co się da. Niestety każda próba namówienia na zabieg kończy się bolesną miną i stwierdzeniem, że to pan pies i ucięcie jajek mu uwłacza. I samemu właścicielowi także. I że pies to niech se poużywa a szczeniaki to problem tych, co suk nie pilnują oczywiście.

Są tez ludzie bardziej otwarci Smile ostatnio chyba udało mi się przekonać pewną nobliwą panią do sterylki suni, bo w sklepie rozmawiała ze sprzedawczynią i mówiła, że jej suka ma taakie ciąże urojone, że podobno gdyby ją dopuścić do psa to może przejdzie. Wtrąciłam się i cośtam pogadałam, chyba skutek odniosło bo potem pani przyznała, że o tych plusach sterylki też słyszała i że chyba faktycznie to zrobi.

PS. Też bym nie chciała, żeby pies kosztował na starcie 5 000 złotych Wink tyle to kosztuje już ujeżdżony koń nieraz. A na konia jak dotąd nie udało mi się uzbierać, a jeszcze pies do tego?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 23:34, 09 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Greguar
TF-maniak
TF-maniak



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ja się tu wziąłem...

PostWysłany: Wto 8:50, 10 Maj 2011    Temat postu:

I w wiekszosci sie zgadzam, tylko z jednym nie moge sie zgodzic konia nie kupie bo po pierwsze nie mam go gdzie trzymac a po drugie jego utrzymanie wlasnie kosztuje troszke wiecej niz psa, wiec kwota np. 5000 to juz sie robi fajny rarytasik dla wlasciciela tzn pies - moze to lekka przegitka ale to byl tylko przejasrawiony przyklad. Jak najbardziej mentalnosc mentalnoscia ale zeby to zmienic niestety w tym kraju potrzeba duzo bardzo duzo lat zeby takie cos wyrobic. Moim zdaniem jedyne rozwiazanie to sprawdzanie i karanie - w jaki sposob juz pisalem mamy sluzb od groma np. starznicy miejscy udajacy policjantow bez mozliwosci reagowania, czemu by im nie dac czytnikow zamiast palek i moze sprawdzac piesorki czy maja chipy postwic baze i niechipowany pies bez danych wlasciciela bachhh kara. Temat rzeka juz sie napisalem i napopowiadalem na ten temat. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ares-ka
TF-senior
TF-senior



Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Wto 10:14, 10 Maj 2011    Temat postu:

Vlk napisał:


Dla przykładu w Skandynawii w schroniskach przez cały rok przewija się kilkanaście, czasami nieco więcej psów, do każdego już jest kolejka chętnych (to w razie gdyby właściciel się nie znalazł). A ludzie tam psy kochają, mają ich sporo i wszędzie z nimi potrafią łazić.


Kilkanaście psów w schronisku-nawet kilkadziesiąt to marzenie. W Polsce rocznie przez schrony przewija się około 30.000 psów!!! A przebywa w schronach ok.75 000 !!!

Skandynawia, to niestety inna bajka. Tam według statystyk około 90 % to psy rasowe. Swego czasu świetnie schodziły przemycane szczeniaki z polskich pseudo. Wystarczyło by media otwarły ludziom tam oczy, a proceder zamarł...

Świadomość tego co się dzieje jest istotna. Naprawdę wile osób nie zdaje sobie sprawy z tego co się dzieje...na wizytach przedadopcyjnych robią wielkie oczy, gdy zacznie się opowiadać o polskich realiach

Robiąc sobie przybliżony rachunek w oparciu o średnie szacuję że haszczaków mamy w schroniskach około 500 sztuk. Większość z nich nie opuści schronu do końca życia, a wiele trafi na łańcuch lub inne nieciekawe warunki


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ares-ka dnia Wto 10:33, 10 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dona
TF-junior
TF-junior



Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Wto 21:41, 10 Maj 2011    Temat postu:

Tak mi się przypadkiem trafiło wczoraj na ten wątek... i sporo myślałam o tym co napisaliście.
Generalnie zgadzam się z kontrolą urodzin, sterylizacją, kastracją, czipowaniem...natomiast nie zgadzam się kompletnie z tym aby pies był bardzo drogi - to według mnie spowoduje tylko, że się powiększy szara strefa hodowców. Co do ostrych mandatów za nie zarejestrowanie psa, kar, kontroli czipów - chyba za wcześnie w Polsce....Nie jesteśmy Skandynawią, nie żyjemy na takim poziomie jak oni, nie mamy takiej socjalki, świadomości.
Osobiście uważam,że ludziom trzeba pomóc, pomóc zrozumieć problem, pomóc zaczipować psa, wykastrować go, dbać o niego. Jako, że jestem ze wsi to Wam powiem jak to tam wygląda.
Psów jest dużo, właściwie przy każdym domu minimum jeden, głownie kundle - oczywiście głownie na łańcuchu. Pies był i będzie na wsi bo jest dla niego robota do wykonania - musi dawać znać, że ktoś wchodzi na posesję, bo dom zamyka się tylko jak się wychodzi gdzieś dalej.
Sporo ludzi nie pracuje, albo pracuje tylko w polu, mają zasiłki często po kilkaset złotych i z tego muszą utrzymać siebie i często kilkoro dzieci + bydło +kury itd. O sterylizacji nie słyszeli bo i skąd. Poza tym skoro nie potrafią zadbać/nie mają środków na kontrolę prokreacji u siebie to u psa tym bardziej. Nie potrafią często dbać o siebie, swoje zdrowie, edukację...to i o psa się nie zatroszczą.
Pies jest co jakiś czas spuszczany by się wybiegał - często wtedy leci do lasu na polowanie - kiedyś czytałam ile psów jest odstrzeliwanych przez myśliwych, nie pamiętam ale sporo tego było. Czasem sam pitnie do suki i wraca z konserwami przy ogonie. Tam się temu nikt nie dziwi, najwyżej zrewanżuje.
Zastanówcie się, kto w takiej sytuacji zapłaci za sterylkę 100-400 zł, czy te kilkadziesiąt złotych za chipa? Na wsi nikt! Nawet jak się o niej dowie.
Według mnie po pierwsze - ludzi trzeba uświadomić a autorytet ma u nich ksiądz i lekarz. Po drugie tego typu zabiegi powinny być refundowane czyli free. Po trzecie weterynarz musi to zrobić na miejscu we wsi aby nie trzeba było z psem nigdzie jechać. Bo pies jest potrzebny ale ma znacznie niższy status niż krowa czy kura - mleka nie da, jaj też i obiadem nie zostanie. Po trzecie najlepiej w niedzielę gdy w pole iść nie trzeba i po odpowiednich naukach plebana.
Z tego co wiem w wielu gminach tak się szczepi psy przeciw wściekliźnie.

Co do psów na łańcuchu - jest to na wsi powszechne, daje bezpieczeństwo (?),że pies nikogo nie ugryzie. Nikt nie ma czasu na szkolenie psa i na zajmowanie się nim a kojec to znowu spory wydatek.

Zresztą nie tylko wsi to dotyczy... patrzcie na niektóre dzielnice K-c.

Generalnie mandatami nikt tego nie zmieni... Trzeba wyjść do ludzi, do szkół, do dzieci, pokazywać im co można z psem robić wspólnie itd. A to potrwa i to długo.

Poza tym, ludzie nie szanują drugiego człowieka -zobaczcie ile jest przemocy. A co dopiero psa. Ile jest rodzin patologicznych, gdzie alkohol i znęcanie się jest na porządku dziennym. Dzieci w takich domach dostają właśnie takie wzorce do naśladowania. Poza tym przemoc powoduje frustrację a jakoś trzeba ją rozładować. Może na koledze? Może na kocie? Może na psie?

Reasumując myślę, że temat bezdomności zwierząt i okrucieństwu wobec nich jest znacznie głębszy i karami się go nie załatwi. Trzeba włożyć dużo pracy by coś się zmieniać zaczęło i na pewno trzeba ludziom pomagać się zmieniać, bo wtedy zmieniać się będzie życie zwierzaków.
No i tak jak pisałam: sterylizacja/kastracja/chipowanie free - myślę, że dla miasta/gminy to i tak taniej wyjdzie niż utrzymywanie schronisk.
Praca z dziećmi, również z tymi trudnymi - pokazanie, że z psem można biegać, rzucać dekle itp a nie koniecznie go kopać czy wydłubywać oczy.
No i dużo takich imprez jak dogtrekkingi i inne zawody w różnych zakamarkach Polski by dzieciaki powciągać w zabawę i stworzyć dużo pozytywnych skojarzeń w tubylców.

Tom się nagadała...

Ps. Wiecie jaką furorę robimy z moją psicą maszerując przez wieś na smyczy???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 23:47, 10 Maj 2011    Temat postu:

jeszcze tak mi się przypomniało... jest taka amerykańska inicjatywa, że więźniowie z lżejszymi wyrokami, w ramach resocjalizacji i terapii zajęciowej czy coś takiego szkolą i dbają o psy ze schroniska, w ten sposób zapewniając im dużo większe szanse na dom a przy okazji sami uczą się pewnych wzorców zachowań, uczuć itp. U nas jeszcze daleka droga do tego ale małymi kroczkami...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko o Stowarzyszeniu Travois ;) Strona Główna -> Pomysły Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin