Wszystko o Stowarzyszeniu Travois ;)
To nie jest zwykłe forum... to forum o Travois !
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Wszystko o Stowarzyszeniu Travois ;) Strona Główna
->
Zawody
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Stowarzyszenie Miłośników Psów Zaprzęgowych "TRAVOIS" Katowice
----------------
Travois w całej okazałości...
Nasz regulamin
----------------
Regulaminy
Dla początkujących..
----------------
Charakterystyka ras północnych
Co warto wiedzieć zanim wyruszysz na trasę z psem !
Skąd czerpiemy wiedzę ?
Dyscypliny Sportu Psich Zaprzęgów
Wszystko o nas
----------------
Powitania :)
... od nas
... wasze pytania
Nasze zdjęcia
Inne kluby
----------------
Ci "nasi" =D
Pytanka do "naszych"
Nasze osiągnięcia
----------------
Nasze osiągnięcia
takie tam... :]
----------------
Pomysły
Zawody
Nasze treningi i spotkania =)
Uwagi !
Hodowle Huskych i Malamutów
Giełda "Travois"
Psy w potrzebie!
Poszukiwany/Poszukiwana/Znaleziony/Znaleziona
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Pon 13:08, 23 Cze 2008
Temat postu:
No musze powiedzieć że to jest połączenie przyjemne z pozytecznym.I właściciel zmęczony i jego pies
huska
Wysłany: Sob 15:11, 21 Cze 2008
Temat postu:
No i nie ma problemu, że psów nie wpuszczają itp. i oczywiście psiak jest zmęczony
ares-ka
Wysłany: Pią 21:25, 20 Cze 2008
Temat postu:
Ta..z rozpadającymi się stawami
A góry ja bardzo lubię....a jadąc na DT mam z głowy organizację całego wypadu, wymyślanie tras, itd.
Gość
Wysłany: Pią 11:11, 20 Cze 2008
Temat postu:
GARTULUJE ARES-KA WYTRWAŁOŚCI.Normalnie jestes z prawdziwego zdarzenia traperką.Co czytam to Ty na wyjazdach w górach i dogtrekingi zaliczasz.Dobra jesteś
ares-ka
Wysłany: Śro 19:58, 18 Cze 2008
Temat postu:
....konkretów mówisz.......
No więc jeśli chodzi o poziom trudności, to było mniej więcej jak na Pustevnym, a może i łatwiej. Znośne przewyższenia, osiem szczytów do zaliczenia, ostatni Vlk. Javornik 918 npm - najwyższy z nich. Więc bardzo lajtowa, niemęcząca traska. Oznaczona prawie cała, w jednym miejscu tylko jak to rzekli :"na orientację" . Super się szło, cały czas leśnymi ścieżkami. I wszystko by było OK, gdyby nie fakt, że na 15 km odezwało mi się kolano [dawna kontuzja] przy zejściach ze szczytów, a właściwie drugiego z kolei szczytu. Ale że bolało tylko przy zejściach, szłam dalej....no i przy wejściu na Vlk. Javornik pojawił się problem - okazało się że na ten ostatni szczyt to już nie mogę wejść normalnie. To był 35 km. Różnie kombinując z tą nogą (na sztywnej, bokiem , okrakiem itp.) jakoś weszłam, później zeszłam i dotarłam do celu. Przy tym cudacznym wchodzeniu i schodzeniu oberwały trochę moje stawy biodrowe, ale póki co się nie odzywają...
Pokonanie tych 44 km (dwa dni przed startem dołożyli niecałe 2 km) zajęło mi dokładnie 8 godz 3 min
Gdyby nie to nieszczęsne kolano, przynajmniej o godzinę byłabym wcześniej
Jedna osoba nie ukończyła DT. Zeszła na 20 km, a z dojściem z trasy do mety ma zaliczone 31 km.
Kolano oczywiście na drugi dzień już nie bolało, jednak ortopedę muszę odwiedzić, i niestety z Oravskim DT pożegnać się . Przy tych przewyższeniach jakie tam są ,obawiam się że z takim kolanem daleko bym nie zaszła. A szkoda, bo już wysłałam zgłoszenie i kurde, chciałam tam pojechać
Lila
Wysłany: Śro 11:09, 18 Cze 2008
Temat postu:
Dobra, dobra...
Więcej konkretów prosimy. Jak Wam poszło? Jak oceniasz poziom trudności trasy i czy byl ktos kto nie ukończyl?
ares-ka
Wysłany: Pon 16:10, 16 Cze 2008
Temat postu:
Hm......bardzo fajna trasa na DT. Prawie cały czas gęstymi, zawatymi lasami świerkowymi,
lub bukowymi. Pogoda trafiła nam super. O 10-tej na starcie było 13 °C. Na Vlk. Javorniku 10 °C. Dystans w sumie 44 km.
Czasami trafił sie odkryty teren, gdzie można było rzucić okiem na pejzaże....
Nie wiedziałam że w Czechach byli partyzanci....pomnik w lesie..
ares-ka
Wysłany: Pią 15:38, 16 Maj 2008
Temat postu: Dogtrekking- Veřovice-Velký Javorník- 42,2 km- 14.06
http://www.verovicevelkyjavornik.estranky.cz/stranka/propozice
może ktoś ma ochotę...
Trasa oznaczona. Nie ma punktów kontrolnych-więc wodę dla psów i siebie trzeba taszczyć w dużych ilościach.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin