 Wysłany: Nie 15:07, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
Ech, chyba nikt z nas nie pójdzie  A takie fajne tereny
http://www.oravskydogtrekking2008.wbl.sk/Trasy_a_prevysenie_.html Już znaczą trasę http://mksdelly.rajce.idnes.cz/Oznacena_cesta_na_Oravsku_Lesnu/#album |
|
| Wysłany: Śro 12:45, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
Ares-ka.... nie chciało by mi się nieść Chesia przez tyle kilosów soryy... ale ja odpadam 
P.S. jestem pewna że on właśnie TAK by mi zrobił na DT |
|
| Wysłany: Wto 20:18, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
Patrzac na te foty mialam wizje ze niose tak Kire xD  |
|
| Wysłany: Wto 19:27, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|||
czasami i bywa tak.... http://gwen.rajce.idnes.cz/Podboransky_dogtrekking/#Podborany2007_71web.jpg http://gwen.rajce.idnes.cz/Podboransky_dogtrekking/#Podborany2007_70web.jpg |
|||
| Wysłany: Pon 9:24, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
| Wysokie i gęste lasy świerkowe, tworzą trochę inny mikroklimat niż nasze sośniaki, ale.....
Lasy beskidzkie zaatakował kornik. Masowo wycina się drzewa. Szlaki mogą być zniszczone przez zrywkę i lasy mogą być przerzedzone
Poza tym Ci ci idą na longa, na Pilsko, mogą mieć problem ze znalezieniem strumyków... Przy drugim etapie, co kawałek jest schron... Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie martwi  to żmije - szlaki graniczne są mało uczęszczane, i często zarośnięte
Ale może Ci, co pójdą pierwsi je przepłoszą.... |
|
| Wysłany: Sob 21:29, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
| Ja jakos nigdy jeszcze w gorach nie narzekalam na slonce....
bywalo cieplo,ale momentami ( zazwyczaj przy pierwszym podejsciu gdzie sie tak naprawde jeszcze w gorach nie bylo) jednym slowem-Wiola-wybieramy sie kiedys w Beskidy;] chociazby na jeden dzien ;] zawsze mozna znalesc jakis strumyk i psa tam wrzucic ;] |
|
| Wysłany: Sob 17:52, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
No to też zależy jakie trasy... bo ci innego chodzić po Beskidach, a co innego chodzić po Czerwonych Wierchach  |
|
| Wysłany: Sob 14:56, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
| No ja dużo chodziłam po górach właśnie w wiosenym okresie i z tego co pamiętam większość szlaków prowadziła przez to najpełniejsze słońce... dlatego nie mam z tym najweselszych wspomnień. | |
| Wysłany: Sob 11:33, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
| Mnie na gory bardzo latwo wyciagnac
jezeli kumpele namowie (czyt. jezeli nie ma egzaminow) to pojedziemy samochodem, jezeli nie, to bede kombinowac z pociagami bo prawka nie mam jeszcze (jestem w trakcie robienia :/) i to chyba jedyny problem..... Wiola.....w gorach to nigdy za goraco nie jest-jest cieplo wbijasz sie w las....narawde rzadko sie zdarza sie isc w pelnym sloncu....chyba dopiero przy samym schronisku... |
|
| Wysłany: Sob 0:37, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
| Zobaczymy jaka będzie pogoda. Dziś na Pilsku było +18
Większość trasy to lasy... Rashi! Wieści z ostatniej chwili. Mid skrócony do około 35 km. Mapa na MID tylko: 101-Kysucké Beskydy, Veľká Rača. W razie potrzeby będzie możliwość skrócenia trasy... No to myślmy, co robimy? |
|
| Wysłany: Pią 20:28, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
| No widzisz , moje psy z tym problemu nie maja
Chodzic chca ale biegac nie bardzo |
|
| Wysłany: Pią 17:25, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
| Kurcze jak dla mnie to ta pora roku jest co najmniej nieodpowiednia jak na takiegop rodzaju wysiłek :/
Psy nieraz nie chcą wokół bloku chodzić w czerwcu (już!) a co dopiero na tylu kilosach.... :/ |
|
| Wysłany: Pią 15:18, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
| A.. i mam nadzieję że czegoś nie porypałam, bo to wszystko to moje tłumaczenia na zasadzie domysłów
A tych apteczek to w Czechach na midach nie sprawdzali Ale tu to nie wiem..
Nie wiem jakiego Twoja koleżanka ma psa, ale weż pod uwagę to: Zakaz startu dla psów z kopiowanymi uszami |
|
| Wysłany: Pią 15:05, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
| Apteczka powinna zawierać: 1xwoda utleniona, 1xbandaż elastyczny, 5xplaster z opatrunkiem, 1x folia izotermiczna.
A moja apteczka, to zwykła kosmetyczka ... Mapy mozna kupić tu:http://www.inter-map.cc.pl/asortyment_detale.php?dostawca_id=122 Na midzie nie ma obowiązkowego biwaku, bo zakładają że dojdziesz do celu bez zbytniego wyczerpania siebie i psa w jeden dzień, w jednym etapie. Obowiązkowy biwak tylko na longu na ok.45 km, i wypada tam gdzie napisałam.Po biwaku następuje się II etap. 200skk to coś 20-parę zł - trzeba by sprawdzić
Z dojazdem pociągiem, to nie wiem. Chyba do Czadcy i z tamtąd jakoś A samochodem, to chyba najlepiej przez przejście w Glince. Ale można obczaić polączenia z Czadcy.
To co, wybieramy się na mida? Ala też jest chętna
To musze się jeszcze dowiedzieć o przebieg trasy na midzie, bo to co mamy to long W ubiegłym roku mid to odbywał sie ta samą trasą co II etap longa. Tu II etap jest dosyć ciekawy, bo w tym I powala mnie to człapanie na Pilsko |
|
| Wysłany: Pią 14:30, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
| Rashid, szczepienia jak masz 10 to do 9 możesz jeszcze startować |
|